czwartek, 21 lutego 2013

Jajeczek ciąg dalszy...

Powoli się rozkręcam :) Nie to żebym codziennie coś miała pisać, ale na początek... tak na zachętę...
i  w ramach treningu blogowego. -:) Takie blogowanie wcale nie jest łatwe. Ogarnąć te wszystkie okienka, edycje, gadżety, podglądy. Eh, może kiedyś nabiorę wprawy i to wszystko zacznie jakoś bardziej profesjonalnie wyglądać. 
Dzisiaj chciałam zaprezentować moje pierwsze jajko dziurawe. Zainspirowana pracami prezentowanymi 
w sieci postanowiłam sama wywiercić swoją dziurawkę ;-) Nie jest to może dzieło sztuki, ale pierwsze koty za płoty. Następne będzie już doskonałe ;-)))





4 komentarze:

  1. No Asiu - trzymamy kciuki żeby te koty za płoty szybko przeskoczyły i byśmy mogli zobaczyć kolejne Twoje dzieła!

    OdpowiedzUsuń
  2. No ładne jaja sobie robisz:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie no i takie rzeczy potrafisz , jestem pod ogromnym wrażeniem

    OdpowiedzUsuń