Dzisiaj na szybko, bez zbędnego rozpisywania się.
Pierwsza - ślubna karteczka z serduszkiem. Nawet jestem z niej zadowolona. :)
Kwiatki zrobione samodzielnie przy pomocy nowych wykrojników z papieru czerpanego.
W środku miejsce na życzenia i prezenty.
Z drugą karteczką męczyłam się pół dnia ;))
Kolejny raz pójdzie mi już, mam nadzieję, trochę szybciej i efekt będzie lepszy.
Moja pierwsza ślubna kopertówka. Zrobiona według tego kursu.
piękne, ale kopertówka jak dla mnie fajniejsza, super sobie z nią poradziłaś
OdpowiedzUsuńśliczne :) wszyscy pracują z nowymi przydasiami :)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUrocze papierki i piękne kwiaty! Zakochałam się w nich :)
OdpowiedzUsuńPierwsza - genialna, a kopertówka, choć sama nie lubię ich robić - zachwyciła mnie, a zwłaszcza kompozycja kwiatowa. Kwiatki z papieru czerpanego na pierwszej kartce to dla mnie mistrzostwo!!! Jesteś genialna :)
OdpowiedzUsuńSuper! W pierwszej kwiaty są powalające - podziwiam!
OdpowiedzUsuńDzięki Kochane, dodajecie mi pewności siebie :) Za kopertówkami tez nie przepadam, ale takie było zamówienie. To się wymęczyłam. Draństwo, chyba się nie da złożyć równo. wrrr.
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka, ale kopertówka the best. :)
OdpowiedzUsuńPiękne są obydwie, kwiatek z nowych wykrojniczków extra :)
OdpowiedzUsuń