Gościnny kreator miesiąca

Witajcie serdecznie,

Jakiś czas temu na blogu Kreatywnie i z pasją wygrałam wyzwanie 3 kolory.

Oprócz bonu na zakupy dostałam również możliwość zaprezentowania się

jako gościnny kreator miesiąca :)

Już dzisiaj zapraszam Was na krótki wywiad z moją skromną osobą

a niedługo pojawi się nowe wyzwania, w którym będę inspirować Was i ja swoją pracą.

Pozdrawiam Was ciepło w ten mroźny wieczór.

 

 

Miętowa walentynka

Kartka miłosna bez serduszek, różowości i czerwieni?

Za to romantyczna, delikatna i kobieca. Takie było założenie. Ale czy się udało?

Papier to cudna kolekcja Usłane różami z Galerii Papieru.

A przyleciała do mnie ze sklepu: http://www.sklep.ekaleta.com/ w którym wygrałam

w wyzwaniu bon na zakupy :)

Papier jest na prawdę śliczny. :) W kartce nie mogło oczywiście zabraknąć różyczek mojej produkcji i kwiatuszka z organzy z odrobiną brokatu.

 

Kartkę zgłaszam do zabawy na blogu Art. piaskownica.

 

Album z okazji urodzin

Ależ śniegu napadało. W końcu zrobiło się pięknie. :)

A u mnie w albumie kwiaty - róże, niezapominajki, na papierze i te ręcznie robione.

 Album powstał z okazji 30 urodzin. Mają się w nim znaleźć zdjęcia z kilkudziesięciu lat przyjaźni dwóch dziewczyn. Trochę naddarty, trochę klimatyczny.

Z koronkami, przeszyciami, sporą ilością taśmy waschi.

Nie mogło zabraknąć tekturek nawiązujących do tematyki zdjęć i aforyzmów o życiu,

miłości i przyjaźni. A w roli głównej dobrze Wam znana "Rozalia w ogrodzie" ze Studia75.

Ta kolekcja należy do moich ulubionych :)
Album frunie do PWC na wyzwanie nie kartkowe.

 

Stempelek digi zrobiła dla mnie Mosia. Bardzo Ci Małgosiu dziękuję.  

 

Miejsce na zdjęcie ze szkolnych lat. Stronę zdobią urocze sówki ze sklepu Wycinanka.net

I kolejny stempelek od Małgosi :)

 

 Na kolejnych stronach - zdjęcia ze wspólnych podróży.

 

Tutaj z kolei pojawią się fotki imprezowe :)

 

I miejsce na odręczne zapiski.

 

Były imprezy, wieczór panieński, teraz czas na ślub.

 

A po ślubie..... przesyłka specjalna :)

 

I miejsce na wspólne zdjęcie obu przyjaciółek z pięknym aforyzmem o przyjaźni.

 

Dziękuję bardzo tym, którzy dotrwali do końca :) Tym którzy nie dotrwali też dziękuję :)

Pozdrawiam Was ciepło z początkiem tygodnia i bardzo ale to bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa, które tu zostawiacie. Gdyby nie one, gdyby nie Wy, nie byłoby tego bloga, tych zdjęć i prac.

Dziękuję Wam jeszcze raz :)

Ekologiczna walentynka

Witajcie w ten mrrrrroźny piątek. Jako że luty się zbliża a wraz z nim dzień świętego Walentego, coraz więcej będzie pojawiać się na blogach kartek z serduszkami.

 Dzisiaj u mnie ekologicznie. W brązach i beżach z dodatkiem odrobiny moreli.

Serduszka wycięte z falistej tektury, kwiatuszki pomazane akrylówką i przyprószone odrobiną brokatu.  Do tego bawełniana wstążeczka i dla kontrastu perełki.

 

 

Kartkę zgłaszam na wyzwanie na ekologiczne na blogu Artimeno

 

 

Oraz do Scrap - lifting, gdzie do zliftowania jest ta karteczka:

 

 

 

 

Zaproszenia na Pierwszą Komunię Świętą

U mnie dzisiaj majowo pastelowo.

Jako że wiosna się zbliża ;-) trzeba zacząć pracę nad oprawą wiosennych uroczystości.

 

Wersja dziewczęca z odrobiną różu:

 

 

 

 

Wersja uniwersalna w bieli i kremie:

 

 

 

 

I coś dla prawdziwych mężczyzn ;-) w szarym błękicie:

 

 

Mroźna walentynka

U mnie dzisiaj mroźnie. Lód pokrył wszystko. Moją kartkę też.;)

Powstała trochę inna walentynka. Bez czerwieni, różu, serc i innych dodatków kojarzących się z tym dniem. Za to zdobi ją oszroniony ciemiernik mojej produkcji i błękitne kwiatuszki, które również zrobiłam sama z papieru czerpanego.

Do tego tekturka, listki i malutka ośnieżona budka dla ptaszków

oczywiście z dwoma mieszkańcami :)

 

Kartkę zgłaszam do zabawy w Scrapki.pl - zimowe inspiracje

 

do Craft Baru na wyzwanie nietypowa walentynka

 

do i-kropki na wyzwanie kartka z miłością  

 

 

i do Szuflady na wyzwanie z brokatem.

 

Pozdrawiam Was wszystkich w ten mroźny dzień. :)

 

Zaproszenia na ślub

Witajcie po weekendzie i po kilku dniach mojej tu nieobecności.

Bardzo Wam dziękuję, że mimo że mnie nie było,

Wy zaglądaliście i komentowaliście moje prace.

Cieszę się, że moje kartki dla babć i ostatnia ślubna tak Wam przypadły do gustu.

Nie spodziewałam się aż tylu pozytywnych i przemiłych komentarzy.

Dziękuję Wam jeszcze raz.

A to że mnie nie było nie oznacza, że się obijałam ;-)

Dzisiaj pokażę Wam stadko zaproszeń, które ostatnio powstawały przy moim biurku.

 A że po drodze był weekend i dzieci w domu,

więc same wiecie jak to jest - wszystko zajmuje trzy razy więcej czasu,

bo pomiędzy klejeniem i wycinaniem, trzeba jeszcze naciąć wycinanek dla dzieci,

pożyczyć klej, pomóc wyciąć to i tamto dzieciakom,

odpowiedzieć na setkę pytań "mamo czy mogę to, mamo czy mogę tamto".

Bo przecież dzieci muszą pracować z mamusią a najwspanialszym pomieszczeniem w domu jest mamy gabinet ;-) Ale udało się - zaproszenia są :)

 

 

 

 

 

 

 

Hmm, zastanawiam się czy to blogger coś działa z moimi zdjęciami?

Na moim komputerze wyglądają OK, a po wklejeniu tutaj dostają jakiś dziwnych plam

i robią się nieostre. Mam nadzieję, że mi wybaczycie niedoskonałości fotek.

Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam miłego i owocnego tygodnia.