poniedziałek, 30 czerwca 2014

Nowe wyzwanie w Digi Scrap

Witajcie od poniedziałku. :)
 Chciałam Wam dzisiaj pokazać pracę, którą przygotowałam na wyzwanie w Digi Scrap. 
Jest to wyzwane kolorystyczne a kolory to różowy, pomarańczowy i zielony. 
Zerknijcie na moją interpretację. 
Tym razem sam bukiet z floksów w roli głównej 
a papiery z zeszłorocznej kolekcji sklepów cynamonowych :)




 


Szopen rozkwita ;) 





piątek, 27 czerwca 2014

Różany ślub

Witajcie w piątek. Już jutro weekend i pierwszy dzień wakacji.
 Cieszycie się? ;-)
Dzisiaj chciałam Wam pokazać kartkę, którą zrobiłam w ramach inspiracji dla Scrapka 
z pięknej nowej kolekcji papierów My Wedding Craft&You Design. 
Papiery są idealne - takie jak lubię najbardziej. 
Mają delikatne różane wzory, cudne, ciepłe kolory. 
Są po prostu śliczne.
 A z tych papierów stworzyłam taką oto kartkę ślubną. 



Babcine koronki, perełki i embossowane motylki dodają kartce elegancji i lekkości. 



 Sznureczek i mój nowy nabytek - masa MS :)
Do tego kilka kryształków dla połysku. 




I oczywiście tiul - tym razem na welonie panny młodej i odrobina brokatu na sukni. 


Dziękuję Wam za uwagę. :)
Po materiałoznawstwo zapraszam na blog Scrapka. 
Życzę udanego weekendu i cudnych wakacji :)


Kartkę zgłaszam na wyzwanie PWC Pink&bling.

i do 123scrapuj ty na wyzwanie Magiczne Ogrody. 






środa, 25 czerwca 2014

Kolejne pożegnanie. Tym razem w błękicie

Witajcie, dzisiaj w ramach inspiracji na anemonowym blogu przygotowałam kartkę 
dla Pani Wychowawczyni od chłopca który nie lubi różu. 
Pewnie już wiecie, że u mnie bez różu trudno coś zdziałać, ale tym razem postarałam się ;-) 



Te cudne papiery idealnie pasują również do ślubnych kartek:

 



 A tak wygląda opakowana:




 Na blogu Pracowni Rękodzieła Szok trwa zabawa w liftowanie kartki Ilonki, 
mojej blogowo internetowej koleżanki :) 
Chciałam wziąć udział w zabawie, ale jako że z Iloną robimy zupełnie inne kartki to mimo że się starałam to wyszło jak wyszło ;-)
U mnie jej kartka jest odwrócona i wtedy formą choć odrobinę przypomina pierwowzór, 
ale już wykonanie to jednak zupełnie inna bajka :) 
Mimo wszystko zgłaszam ją do zabawy liftowej :)




Miłego dnia Kochani :)

wtorek, 24 czerwca 2014

Stary model w tegorocznej odsłonie :)

Witajcie, na początku chciałam Wam podziękować za tyle ciepłych słów pod moim wczorajszym kursem peoniowym. 
Cieszę się że przypadł Wam do gustu i okazał się czytelny. :)
Dzisiaj będzie krótko - moja zeszłoroczna kartka w tegorocznym wydaniu ślubnym 
wraz z torebeczką. 
Całość w beżu i kremie z marszczonymi kwiatuszkami. 





 

Lody waniliowe z truskawkami :)



poniedziałek, 23 czerwca 2014

Jak powstają moje kwiatki czyli kurs na peonie

Witajcie po długim weekendzie.
 Mam nadzieję, że mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych 
udało się Wam wykorzystać te wolne chwile w maksymalny sposób.
Ja spędziłam ten czas w towarzystwie rozbawionych i szczęśliwych potworków ;) 
Fajnie jest patrzeć jak dzieci się bawią, jak się cieszą i szaleją z radości. 

A dzisiaj mam dla Was mój pierwszy mini kurs na kwiatki. 
Moje peonie, które przygotowałam między innymi do tej kartki poniżej, 
spodobały się na tyle, że wiele z Was pytało jak są zrobione. 
 

Dzisiaj pokażę Wam kilka fotek jak je przygotowuję. 
Zapraszam do oglądania a jeśli zrobicie podobne kwiatki 
do swoich prac będzie mi bardzo miło.

Peonie przygotowuję z wykrojnika dobrze Wam znanego - rose creations Spellbinders
 i z czerpanego papieru Namaste.
Najpierw trzeba naciąć kwiatków całkiem sporą ilość. Rozmiar - według potrzeb :)


Do barwienia używam mgiełki Ayeedy w kolorze pearl pink. 
Psikam odrobinę mgiełki na folię - koszulkę do dokumentów.


Kwiatuszki moczę.


I składam tak jak na zdjęciu. 






A potem barwię mgiełką.


Nadmiar mgiełki ścieram chusteczką. 


I zaczynam wygniatanie kwiatuszków. 
Robię to na mokro, bez ich poprzedniego wysuszenia. 
Dzięki temu płatki są bardziej plastyczne, brzegi płatków pomarszczone 
a nie pogniecione. 
Polecam sposób na karimatę :) Podkładka pod myszkę może się schować. 


 Ewentualnie tapicerowane krzesło. 
Krzesło jest najlepszym podkładem pod wygniatanie kwiatków. 
Jest po prostu bardzo grube, dość miękkie i sprężyste.


Wygniatam każdy z płatków osobno, następnie ugniatam kwiatuszek naokoło dziurki. 
Wtedy płatki bardzo ładnie się podnoszą. 



Po ugnieceniu i wysuszeniu kwiatuszków zaczynamy klejenie. 
Od największego płatka - daję trochę kleju na środek.


Potem kolejny kwiatuszek. 

W tej peonii skleiłam dwa największe kwiatuszki i kolejno dwa mniejsze i jeszcze mniejsze. 


Środeczek sklejony znanym wszystkim sposobem.

 


Ta peonia jest luźniejsza, bardziej rozwinięta, 
ponieważ mniejsza liczba kwiatków tego samego rozmiaru została razem sklejona. 


A tutaj peonia napakowana maksymalnie kwiatuszkami ;-) 
Kwiatków tego samego rozmiaru jest w niej co najmniej po trzy. 
W środek wkleiłam pręciki.



A tak wyglądają w duecie gotowe do przyozdobienia kartek.




Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca kursu.
 Zdjęć było sporo ale pokazałam krok po kroku jak powstają moje kwiatuszki. 
Można je jeszcze dodatkowo przyozdobić brokatem. 
Ja używam takiego przezroczystego jedynie z kolorowymi opiłkami.

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego tygodnia.

środa, 18 czerwca 2014

Czas pożegnań

W tym roku moja starsza córka kończy zerówkę. 
Z tej okazji przedszkolaki przygotowały dla swoich ukochanych cioć piękne rysunki. 
Rysunki zostały zamknięte w albumach. 
Do albumów trafiły też zdjęcia wszystkich dzieciaków 
i fotki grupowe z kolejnych  przedszkolnych lat. 
Dzisiaj pierwszy z albumów, delikatny i romantyczny z różanych papierków Lemoncraft 
z kwitnącymi na nim dużymi różami. 


 




 

Dziękuję Wam za liczne odwiedziny i przemiłe komentarze, 
dzięki którym chce mi się nadal kleić :)
Róża specjalnie dla Was :)