Witajcie w nowym tygodniu :)
Dzisiaj mam dla Was coś czego u mnie jeszcze nie było - album z podróży po Afryce.
Przygotowany na specjalne zamówienie mojej siostry jedynej. ;-)
Przyznam się że był nie lada wyzwaniem, bo cóż może zdobić album afrykański?
Przecież nie kwiatki... Tekturek o tematyce afrykańskiej też brakuje.
Pozostało zaprojektować tekturki samemu, połączyć je z tym co dostępne w sklepach, dodać trochę taśmy ozdobnej, wymieszać papiery we wszystkich afrykańskich kolorach.
Co z tego wszystkiego wyszło? - Zerknijcie :)
(Zdjęć dużo - tylko dla cierpliwych ;-) )
Róża pustyni i róża wiatrów to jedyne ozdoby okładki.
Metalowe listki wpisały się w klimat.
Kolory dopasowane do zdjęć.
Jest więc tu i błękit z zielenią i pomarańcz z żółcią i trochę czerwieni z beżem.
Ciesz się chwilą :)
Afryka zielona.
Dobranoc :)
Słoń i koniczynka? Szczęścia nigdy za wiele ;-)
Trzymajcie się ciepło i miłego tygodnia.
Asia, u Ciebie nawet dzika Afryka jest delikatna i pastelowa :) Śliczny Album!
OdpowiedzUsuńAsiu nie wiem co mam napisać... Jestem totalnie zachwycona, a tekturki - mistrzostwo świata!!!
OdpowiedzUsuńPoradziłaś sobie świetnie, album jest bardzo klimatyczny, będzie wspaniałą pamiątką!
OdpowiedzUsuńWspaniale sobie poradziłaś :) Kolory jak zwykle delikatne i urocze a tekturki są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńPodołałaś jak nic! Brak słów!
OdpowiedzUsuńNie wiem co mnie bardziej powaliło, te fantastyczne zdjęcia, czy nieziemski album! Wiem jedno, w komplecie jest to totalny czad! :)
OdpowiedzUsuńAsia, rewelacyjnie idzie Ci to albumowanie!!!
OdpowiedzUsuń